16 grudnia 2015

Je ne sais pas le français

Milion pięćset sto dziewięciuset. Linkacz
Króciutka notka na temat liczb i statystyk.
To co się tutaj wyczynia, przechodzi ludzkie pojęcie. Osobiście jestem pozytywnie zaskoczona nagłym wzrostem wejść na mojego bloga. Przybyło was tu, aż 4500 osób. To dla mnie duże osiągnięcie. Szczególnie dla takiej marudy jak ja, która narzeka i narzeka, jakby koniec tyrady nie nadchodził. Nie wszystko na moim blogu jest poprawne (na pewno nie politycznie), jednak złożyłam sobie obietnice poprawy. Nad tematyką. Rozprawą nad danym tematem. Szczególnie do przygotowania się do napisania notki, które będą pojawiać się częściej. Takie jest moje założenie tej strony w blogosferze. Istnieje już parę lat, mimo to wciąż brak mi osób do dyskusji, których tak potrzebuje. Możliwe, że nie jestem wstanie jasno określić mojego poglądu, ale staram się to korygować. Jestem człowiekiem i mam wady, nawet poważne, jednak liczę po cichu, ze ten skrawek internetu wspomoże mnie w walce z życiem. Mimo zaskakujących ilości wejść, upadła wszelka dyskusja na blogu. Już przed wprowadzeniem nowego systemu komentarzy. Cóż wcale mnie to nie dziwi, kiedy spojrzałam skąd nowoprzybyli pochodzą. Szczególnie w ostatnim czasie nawiedzili mnie Francuzi, jak stajenkę betlejemską w narodziny Jezusa. To trochę bez sensu. Ksenofob językowy daleko nie zajdzie w próbie komunikacji z resztą świata, a nie sądzę, aby taki wysyp Amerykanów, Francuzów czy Filipińczyków zawitało w moje progi z czystych  chęci. Mam nadzieje, że moje postanowienia się spełnią.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia