31 grudnia 2015

Ten rok był do bani

No to wszystkiego najgorszego. Z repostuj.pl
W sumie można byłoby skończyć tytułem, na tym całe podsumowanie mojej działalności w blogosferze, jak i nędznego żywota. Nieznacznie zwiększyła się aktywność, za co serdecznie wszystkim dziękuje. Nie powiem, że to wasza przyczyna zachęca mnie do pisania, bo nie wiem dlaczego tu tworze. Może to tylko zachcianka albo poszukiwanie głosu w internecie, z którym można byłoby porozmawiać w doskwierających sprawach? Tutaj na blogu "O tym kto nie czyta" jest bez po prostu bez zmian. Miotam się między krwawą rzeczywistością, a tak cholernie odległą wyobraźnią i tkwię w jednym punkcie. Od czasu do czasu obracam się wokół własnej osi, napotykając dobre zdarzenia jak i złe. Tak bez końca. Męczy mnie to coraz bardziej.

Również mogłabym wymienić całą listę moich marzeń i planów, jednakowoż nie ma to sensu. bo się nie spełni. Nie są to żadne argumenty czy coś w tym rodzaju, ale odnoszę wrażenie o braku możliwości funkcjonowania w takim systemie, z takimi ludźmi.

Najbardziej cenie sobie święty spokój. A ten osiągalny jest zazwyczaj, kiedy już leżysz sześć metrów pod ziemią. Czy wszystko musi kończy zejście z tego świata? Komiczne i żałosne. Niby można się łudzić, myśląc utopijnie, że coś jest osiągalne lecz tak naprawdę nie ma to większego znaczenia dla innych. Będziesz istnieć czy nie, nikomu życia nie zmienisz. Zazwyczaj decyduje o nas śmierć, wywyższa i gloryfikuje nawet jeśli cała egzystencja polegała na wykorzystywaniu innych. O zmarłych przecież się źle nie mówi. 

Czyżby miała zaliczyć się w ten poczet? Nie mam pojęcia. Nie zastanawiam się. Jestem zmęczona porannym wstawaniem i faktem, że nie mogę się pozbierać, bo jakaś siła będąca głęboko we mnie, wszystko niszczy. Te plany mówiące cichutko w mojej głowie "coś z tego będzie" i nic. Tylko czekam jak pani Śmierć przyjdzie i pociągnie mnie w swój ostatni taniec. Może będę żałować. Kto wie, kto wie...

Nie życzę wam niczego. Sami zdecydujcie o swoich pragnieniach.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia