20 stycznia 2016

To nie kraj, to sitwa

Czy ten aktor za bardzo PAD nie przypomina? Linkacz
Od kilku dni ciężko rozmyślałam jaki temat poruszyć w pierwszej, wręcz można rzecz, noworocznej notce. Plany były różnorakie, ale jednak emocje zadecydowały za mnie. Otóż  mam dość Polski. Jak wiecie lub nie aby państwo mogło egzystować musi posiadać naród, władze i terytorium. Tą wiedzę serwuje się nam na WOSie, czy jest ona do końca poprawna, nie mam pewności, ale w takim przypadku trzeba się wgłębić w temat. Jak to, kiedyś rzekł Piłsudski: 
"Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy."
Z tego sortu, dziwnie popularne słówko co nie, wychodzą największe kanalie, które decydują o życiu przeciętnego Polaka-robaka. Takiego co ugania się przez całe życie za chlebem i snami o dobrobycie. Wiecie co z tej bieganiny ma? Nic. Władza zakłada każdemu obroże i wychowuje cie od samego początku. Decyduje, kiedy masz iść do szkoły, czego się w niej uczyć, jak zachowywać aby "godnie" reprezentować swój kraj. Przecież nie możesz narobić wstydu sprzeciwiając się woli twoich obrońców. Pan cie nakarmi, czasem pogłaszcze, ale za nieposłuszeństwo skaże cie świśnięciem bata. Za wszczynanie buntów i sugerowaniu jak jest naprawdę, zatrują ci życie. Tacy lądują najczęściej, w bardzo demokratycznym państwie, przed sądem, który ma już własne układziki i czekają tylko na skinięcie odpowiednich osób jaki wyrok wydać.

Poza tym, czy demokracja ma sens? Czy to nie jest tylko wyśnione marzenie bez pokrycia w rzeczywistości? Pięknym zdają się rządy ludu, ale nie każdy może to robić. Nie każdy umie, nie każdy chce, więc poco pchać gromady ludzi do urn, których nie interesuje polityka? Polak-robak chce dostać miskę żarcia i ciepłą wodę w kranie. Nic mu więcej do szczęścia nie potrzeba. Co mi po takim życiu? Co mam z tego, że wiernie trwam przy swym Panu, kiedy każda moja inicjatywa kończy się pociągnięciem łańcucha i przywołaniem do porządku?

Krytykuje podatki i socjal. Lud żąda pięćset złotych na dziecko, nie rozumiejąc, że mogą mieć znacznie więcej w kieszeni, kiedy obniży się podatki. Niedawno przegłosowano i wprowadzono kolejny podatek, bankowy. Polak-robak ekscytuje się, że wstrętne banki dostaną w końcu po tej tłustej, napchanej dupie zielonymi banknotami! Szkoda, że pieniądze będą należeć do tego nieszczęsnego obywatela Rzeczpospolitej Polskiej. Szanowny Czytelniku, bank zarabia przez usługi dla ludzi, więc logiczne staje się fakt podnoszenia cen i droższych ofert zakładania konta, brania pożyczek itd. 

Przypomniał mi się pewien post na grupie blogerskiej, napisany przez jedną z mamusiek, która zaproponowała prawny zakaz przekuwania uszu dzieciom w pierwszym roku życia. Oczywiście esencją notki było, jak to źli są rodzice, którzy pozwalają przekuwać swoim bobasom małżowinę uszną w tym wieku i ogólne plucie jadem. Owszem pojawiły się argumenty natury medycznej, nawet rozsądne, tylko problem polega na tonie wypowiedzi. To był zakaz. "Żadna matka nie powinna przekuwać dziecku uszu! Karać! Zabierać dzieci!". Tak formował się przekaz.

A ja w sumie to mam pytanie. Co was do kurwy nędzy obchodzi cudze życie? Przekuła uszy maluchowi, kiedy miało roczek? Jej sprawa, bo to jej brzdąc. Jesteście takimi obrońcami dzieci i chcecie zabierać je o byle drobnostkę. Dobrze, nakarmcie je, zadbajcie o nie i je wychowujcie. Zadowoleni? Chcecie odbierać cudze pociechy, bo rodzice są biedni i nie mogą kupić potrzebnych akcesoriów? To może składajcie wnioski o obniżenie lub likwidacje VATu na te artykuły, a nie mędrkujcie nad ustawą o kolczykowaniu dzieci, bez podania podstaw prawnych i braku wizji na egzekwowanie prawa. 

Chociaż to było by śmieszne, gdyby wpadał SWAT, czy jak to się zwie, do domu młodych, niedoświadczonych rodziców i zabierał dzieciaka, bo ma kolczyki. 

W świecie, gdzie prowadzimy się za rączkę, nie trzeba za specjalnie myśleć. Władza wie lepiej i zrobi lepiej. Taka jest wizja Polaka-robaka. Problem zaczyna się, kiedy człowiek dostrzega, że rząd nie różni się za specjalnie od tego szaraczka-obywatela kraju nad Wisłą. Dbają o swoje zegarki, samochody. Nieudolnie dają się złapać we własne sieci. Lud może prychnie, ale nic nie zrobi. Pajęcza sieci nadal będzie się rozwijać się nad naszymi głowami. Niektórzy ją przebiją i wtedy pojawi się problem. Albo załatają szybciutko, albo będzie się rwać i rwać, aż tą sitwę jasny szlag trafi.

Drogi Czytelniku, tak zupełnie z innej beczki, to chce jeszcze przekazać na koniec ogłoszenie grzecznościowe. Otóż mam do oddania trzy sześciomiesięczne szczeniaki. Zwykłe kundelki. Są niestety tak ruchliwe, że nie jestem z wstanie zrobić im dobrze prezentujących zdjęć.  Pozwolę sobie na opis.

Jedna suczka i dwa pieski. Wszystkie urodzone pod koniec lipca. Będą to małe psy. 
Suczka jest biała z brązowymi/rudymi plamami. Ma dłuższe futro i skręcone. Jeden z piesków jest biały z czarnymi "plamami", krótkowłosy i bardzo uległy. Drugi z nich jest cały czarny, krótkowłosy i bardzo żywiołowy. Nad każdym psem trzeba popracować. Przebywają z owczarkiem niemieckim, więc jeśli masz już dużego psa, to te maluchy chętnie go podręczą. Będąc w grupie, niestety cwaniakują i uciekają. Po więcej szczegółów proszę pisać na strony społecznościowe dostępne jak zwykle po prawej stronie. uciesze się, jeśli informacja pójdzie dalej.

Szczenięta są w środku po prawej jest matka, a po lewej owczarek niemiecki.
Jak wspomniałam, słabo je widać.

NQ

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia